- Całkiem ciekawe skojarzenie i bardzo trafione. Wszyscy ludzie, którzy tu przychodzą, są więźniami. Popełniając grzech, wpadają w pułapkę zła, a w tym miejscu zostają uwolnieni przez innego Więźnia.
- Przez księdza?
- Raczej przez Pana Jezusa. (…) On jest Więźniem Miłości. Zależy mu na nas do tego stopnia, że bierze na siebie zło, którego nie popełnił, a w zamian obdarza nas swoją miłością, której nam brakuje.
Jak mówić dzieciom o spowiedzi w prosty i zrozumiały...