Z pułapki nerwicy można się wydostać Gdy brałem do ręki nóż, by ukroić chleb, bałem się, że zaraz zranię siebie lub żonę – to była chyba najbardziej przykra ze złych myśli, które miałem – niestety, jest to całkowicie typowe dla nerwicy. Zaczyna się niewinnie. Początkowo zmęczenie, problemy ze snem i chwiejne nastroje uznaje się za stany przejściowe. Później jednak często dochodzą do nich takie objawy jak nieustające poczucie przytłoczenia i przymusu, ciągłe napięcie, napady duszności, kołatanie serca. Dociera do nas, że sprawa jest naprawdę poważna...
Z pułapki nerwicy można się wydostać Gdy brałem do ręki nóż, by ukroić chleb, bałem się, że zaraz zranię siebie lub żonę – to była c...