Jak to możliwe, że pacjenci po zawale, utraciwszy zdolność mówienia, wciąż krzyczą Szlag!, gdy są zdenerwowani? Jak to się stało, że Wacek przestał być tylko jednym z wielu imion? Dlaczego gówno jest wulgarne, a kupka tylko dziecinna? I dlaczego, chcąc kogoś obrazić, prostujemy środkowy palec? Niemal wszyscy przeklinamy – po zbyt wielu drinkach, kopnięciu się w palec albo przyłapani na gorącym uczynku. Przekleństwa można „wypikać”, zastąpić gwiazdką, ocenzurować – lecz są tak pociągające, że nie potrafimy przestać ich używać. Benjamin Bergen,...
Jak to możliwe, że pacjenci po zawale, utraciwszy zdolność mówienia, wciąż krzyczą Szlag!, gdy są zdenerwowani? Jak to się stało, że Wacek...