Być może wzburzone morze życia wypluje Was w Poznaniu. Skierujcie wtedy swe kroki na ulicę Wyspiańskiego. Stojąc przed okazałą przedwojenną willą z numerem 41, zadrzyjcie głowy i spójrzcie w okna na pierwszym piętrze. Widzicie balkon? Jeśli będziecie mieli szczęście, zauważycie tam dwóch nastolatków wachlujących się egzemplarzem National Geographic i pożerających drożdżówki, którzy pomiędzy kolejnymi kęsami rozglądają się bacznie po okolicy i coś sobie szepczą na ucho. Spójrzcie wyżej - czy widzicie cień długowłosej artystki z poddasza? O, ktoś...
Być może wzburzone morze życia wypluje Was w Poznaniu. Skierujcie wtedy swe kroki na ulicę Wyspiańskiego. Stojąc przed okazałą przedwojenną w...