Niewielu rodzi się geniuszy. Wszystkie dzieci mają mnóstwo talentów. Dlaczego te życiowe szanse są systematycznie w naszych szkołach zaprzepaszczane? Czy winni są rodzice, którzy są zbyt przemęczeni i za wygodni, aby przejąć odpowiedzialność za jedyny w swoim rodzaju talent własnego dziecka? Czy też winni są nauczyciele, którzy zbyt mało kochają dzieci i którzy stracili zapał do wykonywania swojej pracy? Czy winny jest, biorąc pod uwagę całokształt, system szkolny, który uniemożliwia czerpanie radości i zdobywanie osiągnięć oraz który zupełnie odizolował...
Niewielu rodzi się geniuszy. Wszystkie dzieci mają mnóstwo talentów. Dlaczego te życiowe szanse są systematycznie w naszych szkołach zaprzepasz...