„… nigdy jeszcze nie próbowano obszerniejszego przedstawienia tego rozwoju i tej roli, jaką kryminalistyka odegrała mniej lub bardziej szczęśliwie, mniej lub bardziej skutecznie w usiłowaniu obrony ówczesnego porządku społecznego przed jego naturalnymi i oczywistymi przeciwnikami, zbrodniczymi elementami wszelkiego stopnia i rodzaju…”
Poszukiwanie w ciałach zmarłych trucizn, identyfikacja odcisków palców, znajdowanie śladów zaschniętej krwi, sprawdzanie, z jakiej broni padł konkretny strzał – wydaje się to oczywiste, a kiedyś? „Stulecie detektywów” to...
„… nigdy jeszcze nie próbowano obszerniejszego przedstawienia tego rozwoju i tej roli, jaką kryminalistyka odegrała mniej lub bardzie...