Dramat w czterech aktach, a może ironiczna komedia o nas samych. Czym współcześnie jest męskość i kobiecość? Czy stary podział ról jeszcze funkcjonuje? Kryzys tożsamości może dotknąć każdego. Nawet samego Thora, boga burzy i piorunów. W pogoni za utraconym symbolem męskości boski Thor zapędzi się daleko. W zupełnie sobie obce rejony. Czy odnajdzie tam siebie, pomimo kłód rzucanych mu pod nogi przez tubylczą społeczność, podstępne dziewice oraz przebiegłą jędzę, czarownicę od sześciu boleści, niestrudzoną strażniczkę status quo?
Dramat w czterech aktach, a może ironiczna komedia o nas samych. Czym współcześnie jest męskość i kobiecość? Czy stary podział ról jeszcze ...