Soundtrack – to książka poetycka, ale nie za wszelką cenę. Należałoby raczej powiedzieć: poetycka przy okazji. Przy okazji czego? Bycia książką, po prostu. Znaczy to między innymi, że zamiast przyciężkawej konstrukcji opartej na metapoetyckich figurach znajdziemy w niej dość skoczną paradę literackich i popkulturowych wątków, skoncentrowanych jak Charles Bronson i Ian Curtis na egzaminie u Susan Sontag.
Z każdej strony nadchodzą tu zaproszenia do lektury – każde opatrzone znajomym emblematem. Nie bądźmy jednak tacy pewni tej znajomości. Soundtrack: Wszyscy...
Soundtrack – to książka poetycka, ale nie za wszelką cenę. Należałoby raczej powiedzieć: poetycka przy okazji. Przy okazji czego? Bycia ksią...