...Tu, w cienistych alejach pierwszego wieku dzieła, które już mnie odrzuca, jak nie płacić za niepowodzenie dzieła niewykonalnego, a przecież dopełnionego wewnątrz słowa; dzieła, którego niebawem nie będę już mógł — u jego kresu, albo u kresu siebie samego — zniszczyć, ani prowadzić dalej. Fragment
...Tu, w cienistych alejach pierwszego wieku dzieła, które już mnie odrzuca, jak nie płacić za niepowodzenie dzieła niewykonalnego, a przecież ...
Przyszłaś dziewczyno, z twymi wonnymi myślami i usiadłaś u moich wrót. A to był drugi dzień naszego spotkania.
A on powiada: Czego żądasz ode mnie, dziewczyno, której ziemia każe wirować aż do zawrotu głowy? Nasze ciała, splecione w uścisku, niosą ku światu lampy opowieści twego snu i twych marzeń. Gdzie będzie koniec? Ciało zawsze zaczyna.[...] Fragment książki
Przyszłaś dziewczyno, z twymi wonnymi myślami i usiadłaś u moich wrót. A to był drugi dzień naszego spotkania.
Dziecko nigdy nie jest spełnione. Porzuca nas w niespełnieniu, w którym umrzemy. Pozostaje nam część bieli, nie po to, aby nią zawładnąć, ale by się z nią pogodzić i by się w niej ulokować. E.J.
Dziecko nigdy nie jest spełnione. Porzuca nas w niespełnieniu, w którym umrzemy. Pozostaje nam część bieli, nie po to, aby nią zawładnąć, al...
Na zadane pytanie: "Czym jest dialog i w jaki sposób może nawiązać się między dwoma nieznajomymi"? - odpowiedział: "Naprzód jest przed-dialog, będący naszym powolnym albo gorączkowym przygotowaniem do dialogu. Nie wiemy, oczywiście, jak się potoczy, ani jaką przybierze formę, nie mogąc go wszakże wyrazić, z góry jesteśmy przekonani, że już się nawiązał: milczący dialog z nieobecnym rozmówcą.
E.J.
Na zadane pytanie: "Czym jest dialog i w jaki sposób może nawiązać się między dwoma nieznajomymi"? - odpowiedział: "Naprzód jest przed-dialog,...
Podjąć problem podziału przez pytanie: "Co należy do mnie?" Bilans życia, zatwierdzony przez śmierć. To co jest nie ma innego bytu niż ten, jaki nadaje mu podział. Dobro zapieczętowane, to dobro utracone. Dawać, ofiarować się po to, aby w zamian otrzymać od bliźniego dar o takim samym znaczeniu, byłby to, na pierwszy rzut oka, podział doskonały. Ale czyż Wszystko jest podzielne?
Podjąć problem podziału przez pytanie: "Co należy do mnie?" Bilans życia, zatwierdzony przez śmierć. To co jest nie ma innego bytu niż ten, ja...
Czy na pytanie: "Kim jestem"? Odpowiem: "Pisarzem"? Ale powinienem to uściślić: pisarzem i Żydem; wszakże nie po to, aby obnosić się z moim judaizmem, ile raczej dlatego, aby zaznaczając swój dystans do niego, tym łatwiej wcisnąć się w powstałą lukę. Czy to jest bezsensowne?
Czy na pytanie: "Kim jestem"? Odpowiem: "Pisarzem"? Ale powinienem to uściślić: pisarzem i Żydem; wszakże nie po to, aby obnosić się z moim...