Książka Przestrzenie wszechświata miała być kontynuacją Boga i geometrii i w pewnym sensie nią jest – ale tylko w pewnym sensie. Od czasów Newtona (tamta książka kończyła się na Newtonie) historia geometrii nabrała przyspieszenia i potem można ją śledzić już tylko bardzo wybiórczo. Zmienił się także charakter jej oddziaływań z resztą kultury. Gdy przy końcu lektury tej książki (uzupełnionej, być może, wcześniejszą lekturą Boga i geometrii) ogarniamy rozwój geometrii od starożytnych Greków do geometrii nieprzemiennej i syntetycznej geometrii...
Książka Przestrzenie wszechświata miała być kontynuacją Boga i geometrii i w pewnym sensie nią jest – ale tylko w pewnym sensie. Od czasów N...
...Wszystko dzieje się w przypowieściach, aby „patrzyli oczami, a nie widzieli, słuchali uszami, a nie rozumieli...” (Łk 4, 12). Czyżby Jezus naprawdę chciał, żeby słuchający nie widzieli i nie rozumieli? Oczywiście, nie. Z tych słów przebija jedynie głębokie rozczarowanie. Można słuchać i nie rozumieć, na przykład gdy słowo pada na skalistą ziemię, ale patrzeć i nie widzieć...? Oczy są świadkiem, który nie kłamie. Można je co najwyżej zamknąć, by nie widzieć, lub patrzeć w innym kierunku, by widzieć co innego. „Oczy widzące” to takie oczy, które...
...Wszystko dzieje się w przypowieściach, aby „patrzyli oczami, a nie widzieli, słuchali uszami, a nie rozumieli...” (Łk 4, 12). Czyżby J...
Gdy w gronie ludzi niezaangażowanych religijnie, pada słowo „teologia”, natychmiast pojawia się pytanie: Czy obecnie, wobec jej notorycznego konfliktu z nauką, można jeszcze mówić o teologii, która w jakimś racjonalnym sensie byłaby partnerką innych nauk? Nawet jeżeli pytanie to nie zostaje wypowiedziane głośno, zawisa w powietrzu jako drążąca wątpliwość. Nie znaczy to jednak, że wszelkie polemiki ustały: zdaniem jednych, konflikty między teologią a nauką polegają wyłącznie na nieporozumieniach metodologicznych; zdaniem innych, dotykają istoty rzeczy i...
Gdy w gronie ludzi niezaangażowanych religijnie, pada słowo „teologia”, natychmiast pojawia się pytanie: Czy obecnie, wobec jej notorycznego ko...
Czy fenomen życia da się zredukować do praw fizyki? Jak to było „naprawdę”? Czy życie powstało spontanicznie z materii martwej na mocy działania praw fizyki, czy też w momencie zaistnienia życia miała miejsce jakaś „nieciągłość” w funkcjonowaniu praw fizyki? Czy przez tę nieciągłość wdarł się do praw fizyki jakiś niezwykły, zupełnie nieprawdopodobny przypadek? Czy też była to ingerencja Stwórcy w prawa stworzonego świata? Czy może jeszcze coś zupełnie innego, czego działania ani natury zupełnie dziś nie podejrzewamy? Opierając się wyłącznie na...
Czy fenomen życia da się zredukować do praw fizyki? Jak to było „naprawdę”? Czy życie powstało spontanicznie z materii martwej na mocy ...
Jednym z najbardziej osobistych doświadczeni człowieka jest doświadczenie zanurzenia w strumień czasu. Michał Heller przedstawia zagadnienie czasu w perspektywie historycznej mając na uwadze dzisiejszy stan nauk: matematyki, fizyki i kosmologii. Możemy śledzić pasjonującą historię myśli ludzkiej zmagającej się z uchwyceniem czegoś tak dobrze nam znanego z codziennego, a jednocześnie tak trudnego do zwerbalizowania, jak przemijanie. Przeszłość to ogromny obszar, który już był, przyszłość to nieskończone pole możliwości, a chwila teraźniejsza jest punktem,...
Jednym z najbardziej osobistych doświadczeni człowieka jest doświadczenie zanurzenia w strumień czasu. Michał Heller przedstawia zagadnienie czas...
Nawet krótki wypoczynek upycha się gdzieś między obowiązkami. Kazanie – wysłuchane lub może przeczytane – rozrywa ten napięty ciąg i kieruje myśl do obszarów, nad którymi czas nie ma takiej władzy. Temat czasu zawsze mnie fascynował – jako temat filozoficzny, egzystencjalny, głęboko teologiczny. Świadectwa tej fascynacji można znaleźć rozsiane we wszystkich poprzednich tomikach. Nawet w samych tytułach: „10.30 u Maksymiliana” – to przecież wyraźnie wskazana godzina na zegarze; „Zakład o życie wieczne” – to rozgrywka między czasem a wiecznością; a...
Nawet krótki wypoczynek upycha się gdzieś między obowiązkami. Kazanie – wysłuchane lub może przeczytane – rozrywa ten napięty ciąg i kier...
Dlaczego Bóg i geometria? Dla kogoś, kto nie liznął historii filozofii, zestawienie to może być zaskakujące, ale każdy, kto cokolwiek słyszał o Platonie, wie, że „Bóg geometryzuje”. A jeżeli cała historia filozofii sprowadza się do kilku przypisów do Platona, jak utrzymywał Alfred North Whitehead, to któreś z nich muszą się odnosić do relacji między geometrią a Bogiem. Ponieważ zarówno filozofia, jak i geometria od dawna należą do obszarów moich zainteresowań, nie mogłem nie zastanawiać się nad tym, co to znaczy, że „Bóg uprawia...
Dlaczego Bóg i geometria? Dla kogoś, kto nie liznął historii filozofii, zestawienie to może być zaskakujące, ale każdy, kto cokolwiek słysza...