Uczestniczyć i podziwiać – tego uczył mnie Ojciec – pisze autor w „Chwale Andów”. Wierny tej nauce przemierza pustynne oraz górzyste peruwiańskie szlaki, aby osobiście obejrzeć, dotknąć, poczuć to, co zostało z prekolumbijskich czasów. Zwiedza znane miejsca – Cuzco i Nazca – ale również takie, gdzie turyści nie zaglądają – Eten, Pichinjoto, Ollantaytambo. I opowiada Czytelnikowi, co widzi, co czuje, jakie obrazy przeszłości tworzy wyobraźnia natchniona andyjskimi widokami. Piękna to opowieść! O świątyniach i twierdzach budowanych przez inkaskich...
Uczestniczyć i podziwiać – tego uczył mnie Ojciec – pisze autor w „Chwale Andów”. Wierny tej nauce przemierza pustynne oraz górzyste peru...