Każde przeinaczenie prawdy zwiększa niebezpieczeństwa, które nam grożą ze strony bolszewizmu. Ale właśnie dlatego, że pisałem prawdę, przedstawiłem całą ohydę życia bolszewickiego, tego człowieka, którego nie tylko, że jest głodny i źle odziany, ale przede wszystkim ma myśl trzymaną w obcęgach. Człowieka trzymanego w najgorszej katordze, bo katordze myśli. Stanisław Cat-Mackiewicz
Nie wydaje się, by zestarzał się język, by zwietrzały diagnozy trafiające w najczulsze punktu ludzkiej psychiki poddanej totalitarnej presji. Niestety także nie możemy mieć...
Każde przeinaczenie prawdy zwiększa niebezpieczeństwa, które nam grożą ze strony bolszewizmu. Ale właśnie dlatego, że pisałem prawdę, przed...
Studiowanie życiorysu Dostojewskiego dlatego tak jest pasjonujące, że w tym życiorysie wciąż spotykamy ludzi z klimatu i atmosfery „dostojewszczyzny”. Wciąż spotykamy ludzi stojących jedną nogą w domu wariatów, fantastów, dziwaków, awanturników. Taki już jest powieści Dostojewskiego geniusz miejsca i geniusz czasów, owej Rosji z czasów niewoli chłopów i uwalniania tych chłopów, z czasów autokraty Mikołaja I i cesarza-rewolucjonisty Aleksandra II.
Stanisław Cat-Mackiewicz
Studiowanie życiorysu Dostojewskiego dlatego tak jest pasjonujące, że w tym życiorysie wciąż spotykamy ludzi z klimatu i atmosfery „dostojewsz...
"My Polacy, wychowani na kulcie beznadziejnych i tragicznych aktów rozpaczy mamy skrzywiony pogląd na kwestię wojny. Dla normalnego państwa 35-milionowego wojna to tylko instrument polityki narodowej. Wojna to nie harakiri szlachcica japońskiego, który zadowala swe uczucia zemsty za honor obrażony zabijając sam siebie. Wojna to nie demonstracja modlącego się tłumu, który z pieśnią na ustach szarżowany jest przez kozaków zaopatrzonych w białą i palną broń. Wojna się nie mierzy ilością bohaterskich zgonów, lecz ilością zwycięstw. Wojnę się zaczyna nie po to, by...
"My Polacy, wychowani na kulcie beznadziejnych i tragicznych aktów rozpaczy mamy skrzywiony pogląd na kwestię wojny. Dla normalnego państwa 35-mil...
"Albo wojna skończy się rozbiciem Niemiec przez Anglię i Amerykę przedtem nim wojska sowieckie zajmą terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. – W tym wypadku możemy liczyć na odzyskanie niepodległości. Albo wojna się skończy dla nas za późno, to znaczy już po wkroczeniu wojsk sowieckich na nasze terytorium i po okupacji przez Sowiety Polski w części, lub w całości. W tym wypadku nie można liczyć na to, aby zwycięskie wojska sowieckie grzecznie ustąpiły nam miejsca. Wtedy będzie… koniec. Prawda to brutalna i straszliwa, ale prawda, a tylko głupie dzieci odpędzają...
"Albo wojna skończy się rozbiciem Niemiec przez Anglię i Amerykę przedtem nim wojska sowieckie zajmą terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. – W ...
"Wiem, że emigracja potrzebuje pocieszycieli, skoczków logicznych, kabalarek politycznych, Jakże łatwo zarobić sobie na uznanie powtarzając bez żadnego uzasadnienia: jest źle, ale będzie dobrze, musi być dobrze, przy tym dlaczego „musi być dobrze” można nie uzasadniać. Wiem, że tego rodzaju optymistyczne przewidywania zapewniają wśród Polaków autorytet polityczny, ale ja nie chcę mieć autorytetu politycznego opartego na rozumowaniach bez sensu. Nie uważam tych broszur za drogę do kariery politycznej, której nie robię, lecz za spełnianie obywatelskiego i...
"Wiem, że emigracja potrzebuje pocieszycieli, skoczków logicznych, kabalarek politycznych, Jakże łatwo zarobić sobie na uznanie powtarzając bez ...
"Niegdyś, za czasów powstania styczniowego, Otto von Bismarck rzucił pod naszym adresem zdenerwowane pytanie: Czy ludzie rozsądni żadnego wpływu na wypadki polityczne u was nie mają? Nasz naród jest dzisiaj tak nieszczęśliwy, że nie stać mnie na obiektywne zastanowienie się, czy Bismarck miał, czy nie miał wtedy racji. Ale pod adresem naszego byłego wielkiego sojusznika, żołnierzy którego żołnierze nasi byli lojalnymi towarzyszami broni, a którego rząd nie dotrzymał nam układu i dziś chce agenturę obcą uznać za rząd polski, pod adresem społeczeństwa...
"Niegdyś, za czasów powstania styczniowego, Otto von Bismarck rzucił pod naszym adresem zdenerwowane pytanie: Czy ludzie rozsądni żadnego wpływu...
"Twierdziłem, że gdyby kraj wiedział wszystko, co wiedzieliśmy my tu w Londynie, nie krwawiłby się tak strasznie, nie zmniejszałby tak straszliwie polskich sił.
Wiedzieliśmy już, że nas tak czy inaczej sprzedadzą Rosji, a jednak zachęcaliśmy kraj, żeby prowadził walkę, w której za jednego zabitego Niemca oddawaliśmy stu naszych na zamordowanie. Ale trudno – jednej minuty, która już była przeszła odwołać nie można, a cóż dopiero polityki narodowej w czasach wielkiej wojny.
Jednak co innego wychodzić z założenia że nie należy rozpamiętywać tego, co już...
"Twierdziłem, że gdyby kraj wiedział wszystko, co wiedzieliśmy my tu w Londynie, nie krwawiłby się tak strasznie, nie zmniejszałby tak straszli...
Jednym z centralnych problemów Polski, którą znałem, był problem personalny, była selekcja ludzi, a ściślej: źle działający system selekcji materiału ludzkiego dobieranego do kierowania narodem. Adolf Bocheński był człowiekiem niewątpliwie genialnym. Wpływ jego na ludzi w Polsce ograniczał się do stosunkowo bardzo małego koła osób, wpływ na wypadki, na politykę polską – był żaden. Chcielibyśmy zawołać: gdyby selekcja ludzi działała w Polsce tak, jak działać powinna, ten młody człowiek winien był być naszym ministrem spraw zagranicznych, a nie ginąć...
Jednym z centralnych problemów Polski, którą znałem, był problem personalny, była selekcja ludzi, a ściślej: źle działający system selekcji...
Rozczarowania polegają na tym, że to, co kiedyś było bliskie i miłe, staje się dalekie i brzydkie. Inteligentne oczy wypatrzyły, życzliwe mi ręce wybrały kilkadziesiąt moich artykułów, rozsypanych wśród lat wieczornej pisaniny „wstępniaków” i spróbowały stworzyć z nich książkę. Uśmiecham się sceptycznie do tej entrepryzy. Książka ta będzie przypominać muzealne oddziały wykopalisk antycznej rzeźby, których pełno jest we Włoszech, a które na turystach z Ameryki robią wrażenie graciarni bądź śmieciarni. Twarze bez nosów, nosy bez twarzy, ułamki...
Rozczarowania polegają na tym, że to, co kiedyś było bliskie i miłe, staje się dalekie i brzydkie. Inteligentne oczy wypatrzyły, życzliwe mi r...