Amerykański historyk, sam baptysta, dla czystości badań historycznych postanowił wreszcie rozprawić się z forsowaną w historiografii, przede wszystkim protestanckiej i lewicowej, antykatolicką narracją nie mającą żadnego pokrycia w przekazie źródłowym, a będącą jedynie odpowiedzią na jakieś polityczne czy wręcz ideologiczne zapotrzebowanie. Nie sposób omawiać wszystkich aspektów tego zjawiska, zatem Rodney Stark wybrał tylko te najbardziej charakterystyczne, dotyczące całego przekroju dziejów od starożytności rzymskiej, przez odkrycia geograficzne, tzw....
Amerykański historyk, sam baptysta, dla czystości badań historycznych postanowił wreszcie rozprawić się z forsowaną w historiografii, przede ws...