ISBN-13: 9788383960739 / Polski / twarda / 2025 / 224 str.
Życie zewnętrzne nie jest reportażem ani rozprawą z socjologii miasta, lecz próbą uchwycenia - poprzez zbiór migawek ze zbiorowej codzienności - realiów pewnej epoki. Co można dostrzec w podparyskiej kolejce czy przy kasie w nowoczesnym supermarkecie? O czym rozmawiają wracające z pracy kobiety? W tych drobnych szczegółach, kawałkach z oka i ucha, Ernaux dostrzega znaki przemian społecznych, podziałów klasowych i drobnomieszczańskich aspiracji.Udowadnia przy tym, że dzięki czujnej obserwacji anonimowi ludzie, spotkani w metrze czy w poczekalni, budząc w nas zainteresowanie, gniew lub wstyd, ożywiają naszą pamięć i pozwalają odkryć prawdę o nas samych.Dlaczego to opowiadam, opisuję tę scenę i inne, które pojawiają się na tych stronach? Czego ze wszystkich sił szukam w rzeczywistości? Znaczenia? Owszem, często, choć nie zawsze, z (wyuczonego) intelektualnego nawyku, by nie poddawać się po prostu wrażeniom, by wznieść je na wyższy poziom. Może notując działania, postawy i słowa ludzi, których spotykam, ulegam złudzeniu, że się do nich zbliżam. Nie rozmawiam z nimi, po prostu na nich patrzę, po prostu ich słucham. Jednak emocje, jakie we mnie budzą, są prawdziwe. A może szukam w nich jakiejś wiedzy o sobie samej - w tym, jak się zachowują, jak rozmawiają. (Powracające pytanie: Dlaczego nie jestem tą kobietą?, która siedzi naprzeciw mnie w metrze)Fragment książkiNa tom składają się: Dziennik zewnętrzny (Journal du dehors), Życie nieosobiste (La vie extrieure), Spójrz na te światła, kochanie (Regarde les lumires mon amour).
Życie zewnętrzne nie jest reportażem ani rozprawą z socjologii miasta, lecz próbą uchwycenia - poprzez zbiór migawek ze zbiorowej codzienności - realiów pewnej epoki. Co można dostrzec w podparyskiej kolejce czy przy kasie w nowoczesnym supermarkecie? O czym rozmawiają wracające z pracy kobiety? W tych drobnych szczegółach, kawałkach z oka i ucha, Ernaux dostrzega znaki przemian społecznych, podziałów klasowych i drobnomieszczańskich aspiracji.Udowadnia przy tym, że dzięki czujnej obserwacji anonimowi ludzie, spotkani w metrze czy w poczekalni, budząc w nas zainteresowanie, gniew lub wstyd, ożywiają naszą pamięć i pozwalają odkryć prawdę o nas samych.Dlaczego to opowiadam, opisuję tę scenę i inne, które pojawiają się na tych stronach? Czego ze wszystkich sił szukam w rzeczywistości? Znaczenia? Owszem, często, choć nie zawsze, z (wyuczonego) intelektualnego nawyku, by nie poddawać się po prostu wrażeniom, by wznieść je na wyższy poziom. Może notując działania, postawy i słowa ludzi, których spotykam, ulegam złudzeniu, że się do nich zbliżam. Nie rozmawiam z nimi, po prostu na nich patrzę, po prostu ich słucham. Jednak emocje, jakie we mnie budzą, są prawdziwe. A może szukam w nich jakiejś wiedzy o sobie samej - w tym, jak się zachowują, jak rozmawiają. (Powracające pytanie: Dlaczego nie jestem tą kobietą?, która siedzi naprzeciw mnie w metrze)Fragment książkiNa tom składają się: Dziennik zewnętrzny (Journal du dehors), Życie nieosobiste (La vie extrieure), Spójrz na te światła, kochanie (Regarde les lumires mon amour).