ISBN-13: 9788368114089 / Polski / twarda / 494 str.
Josef Škvorecký przez całe życie pisał właściwie jedną powieść – kronikę swego nieszczęsnego pokolenia, miażdżonego przez różne totalitaryzmy, prawe i lewe. I o tym, że jazz i literatura były jedynym azylem, pozwalającym choć przez chwilę poczuć złudzenie swobody. Takie teżsą Zwyczajne żywoty – cztery utwory z różnych okresów, tematycznie odwołujące się do jazzu i bezpośrednio czy pośrednio nawiązujące do „kosteleckiego cyklu” książek, których głównym bohaterem jest Danny Smiřický.Saksofon basowy (największy literacki sukces Škvoreckiego w USA), to – jak napisał autor – nowela „o jedynej prawdziwej sztuce, prócz której nie ma już niczego”. Bo „dla mnie literatura była zawsze grą na saksofonie”,dodał. W Red Music widać, jak bardzo wszystkim dyktatorom świata przeszkadza wolność, którą niesie muzyka. Neuilly jest pierwszym większym utworem napisanym przez Škvoreckiego na emigracji, eksperymentem z poetyką strumienia świadomości, a zarazem czymś w rodzaju autorskiego notatnika, w którym pojawiają się rozwijanepóźniej motywy. Natomiast tytułowa nowela Zwyczajne żywoty to ostatni dłuższy tekst autora, ostatecznie zamykający cykl przypadków Danny’ego Smiřickiego, bardziej smutny i nostalgiczny od większości innych, ale chyba równie piękny.Andrzej S. Jagodziński
Josef Škvorecký przez całe życie pisał właściwie jedną powieść – kronikę swego nieszczęsnego pokolenia, miażdżonego przez różne totalitaryzmy, prawe i lewe. I o tym, że jazz i literatura były jedynym azylem, pozwalającym choć przez chwilę poczuć złudzenie swobody. Takie teżsą Zwyczajne żywoty – cztery utwory z różnych okresów, tematycznie odwołujące się do jazzu i bezpośrednio czy pośrednio nawiązujące do „kosteleckiego cyklu” książek, których głównym bohaterem jest Danny Smiřický.Saksofon basowy (największy literacki sukces Škvoreckiego w USA), to – jak napisał autor – nowela „o jedynej prawdziwej sztuce, prócz której nie ma już niczego”. Bo „dla mnie literatura była zawsze grą na saksofonie”,dodał. W Red Music widać, jak bardzo wszystkim dyktatorom świata przeszkadza wolność, którą niesie muzyka. Neuilly jest pierwszym większym utworem napisanym przez Škvoreckiego na emigracji, eksperymentem z poetyką strumienia świadomości, a zarazem czymś w rodzaju autorskiego notatnika, w którym pojawiają się rozwijanepóźniej motywy. Natomiast tytułowa nowela Zwyczajne żywoty to ostatni dłuższy tekst autora, ostatecznie zamykający cykl przypadków Danny’ego Smiřickiego, bardziej smutny i nostalgiczny od większości innych, ale chyba równie piękny.Andrzej S. Jagodziński