ISBN-13: 9788379985654 / Polski / broszurowa / 2025 / 160 str.
Jaroslav Hasek (1883-1923) - przeszedł do historii literatury jako autor Przygód dobrego wojaka Szwejka w czasie wojny światowej. Ale był przecież także satyrykiem, występował w kabaretach, w czasie I wojny światowej został wcielony do wojska, później służył w Armii Czerwonej, założył Partię Umiarkowanego Postępu w Granicach Prawa, współpracował z pismem o tematyce zoologicznej, wymyślając nieistniejące zwierzęta. Lubił wino (raczej piwo był w końcu Czechem), kobiety i śpiew. Opublikował kilkanaście tomów satyr i opowiadań. Część z nich publikujemy w niniejszym tomie W rodzinnym gnieździe i inne historie. Ot choćby taka jak w Tragedii kupca: Każdy chyba obywatel choć raz w życiu próbował oszukać urząd podatkowy. W urzędzie podatkowym bowiem siedzą drapieżnicy, którzy za stertami formularzy i kwestionariuszy z niecierpliwością muchołapki wyczekują swej ofiary.Z początku urząd podatkowy zasypuje cię nadzwyczajgrzecznymi pytaniami. Otrzymujesz formularze, w którychzwracają się do ciebie przez Wielce łaskawy. Błagalnymisłowy, że tak powiem, proszą cię, abyś z łaski swojej napisał,jakie masz dochody, jaki majątek, czy masz domy, obory,dobytek, auta, aeroplany, balony, czy wycierasz nos chusteczkami batystowymi, czy też płóciennymi. Pytają, czytwój dziadek nosi w uszach złote kolczyki, i w ogóle chcąpoznać twe najintymniejsze sprawy.Drugie pismo już jest gorsze. Nie tytułują cię przezWielce łaskawy, lecz Wielce szanowny i zapytują, czymasz stodołę.Gdy i to pismo zignorujesz, otrzymasz trzecie, w którym tytułują cię Szanowny panie i grożą ci karami pieniężnymi, a w wypadku niemożności ściągnięcia ich więzieniem. Po czwartym zaś piśmie, w którym nazywają cię poprostu panem, prowadzą cię do kryminału...
Jaroslav Hasek (1883-1923) - przeszedł do historii literatury jako autor Przygód dobrego wojaka Szwejka w czasie wojny światowej. Ale był przecież także satyrykiem, występował w kabaretach, w czasie I wojny światowej został wcielony do wojska, później służył w Armii Czerwonej, założył Partię Umiarkowanego Postępu w Granicach Prawa, współpracował z pismem o tematyce zoologicznej, wymyślając nieistniejące zwierzęta. Lubił wino (raczej piwo był w końcu Czechem), kobiety i śpiew. Opublikował kilkanaście tomów satyr i opowiadań. Część z nich publikujemy w niniejszym tomie W rodzinnym gnieździe i inne historie. Ot choćby taka jak w Tragedii kupca: Każdy chyba obywatel choć raz w życiu próbował oszukać urząd podatkowy. W urzędzie podatkowym bowiem siedzą drapieżnicy, którzy za stertami formularzy i kwestionariuszy z niecierpliwością muchołapki wyczekują swej ofiary.Z początku urząd podatkowy zasypuje cię nadzwyczajgrzecznymi pytaniami. Otrzymujesz formularze, w którychzwracają się do ciebie przez Wielce łaskawy. Błagalnymisłowy, że tak powiem, proszą cię, abyś z łaski swojej napisał,jakie masz dochody, jaki majątek, czy masz domy, obory,dobytek, auta, aeroplany, balony, czy wycierasz nos chusteczkami batystowymi, czy też płóciennymi. Pytają, czytwój dziadek nosi w uszach złote kolczyki, i w ogóle chcąpoznać twe najintymniejsze sprawy.Drugie pismo już jest gorsze. Nie tytułują cię przezWielce łaskawy, lecz Wielce szanowny i zapytują, czymasz stodołę.Gdy i to pismo zignorujesz, otrzymasz trzecie, w którym tytułują cię Szanowny panie i grożą ci karami pieniężnymi, a w wypadku niemożności ściągnięcia ich więzieniem. Po czwartym zaś piśmie, w którym nazywają cię poprostu panem, prowadzą cię do kryminału...