ISBN-13: 9788368045994 / Polski / twarda / 2024 / 400 str.
Poznaj epokę, w której o wiele częściej potrafiono liczyć niż pisać.Ile kosztowało zbudowanie zamku?Jak szybko podróżowało się po Europie tysiąc lat temu?Czy czterdziestolatek żyjący za czasów Chrobrego uchodził za starca?Jakie były największe miasta Europy i ile osób w nich mieszkało?Z czego składała się ówczesna dieta i ile kalorii dziennie zapewniała?Ile książek powstało przez całe średniowiecze?Czy ludzie w średniowieczu naprawdę byli dużo niżsi niż dzisiaj? Kamil Janicki opisuje epokę nie tylko przez pryzmat cyfr rzymskich i arabskich. Razem ze średniowiecznym chłopem odmierza stopy i liczy na palcach. Oddziela praktyczne znaczenie liczb od ich wymiaru symbolicznego zarezerwowanego dla świętego porządku.To właśnie dzięki liczbom udaje mu się podważyć utarte mity i pokazać barwną stronę wieków średnich w Europie.Liczby nie były dla ludzi średniowiecza tym samym co dla nas. Ludzie ci nie zadawali też pytań, które dzisiaj wydają się absolutnie oczywiste. Wielu nie zastanawiało się nawet, w jakim dokładnie są wieku. Zapytani o to, zaokrąglali liczbę wiosen do równych dziesiątek czy tuzinów albo tylko wzruszali ramionami.Fragment książki
Poznaj epokę, w której o wiele częściej potrafiono liczyć niż pisać.Ile kosztowało zbudowanie zamku?Jak szybko podróżowało się po Europie tysiąc lat temu?Czy czterdziestolatek żyjący za czasów Chrobrego uchodził za starca?Jakie były największe miasta Europy i ile osób w nich mieszkało?Z czego składała się ówczesna dieta i ile kalorii dziennie zapewniała?Ile książek powstało przez całe średniowiecze?Czy ludzie w średniowieczu naprawdę byli dużo niżsi niż dzisiaj? Kamil Janicki opisuje epokę nie tylko przez pryzmat cyfr rzymskich i arabskich. Razem ze średniowiecznym chłopem odmierza stopy i liczy na palcach. Oddziela praktyczne znaczenie liczb od ich wymiaru symbolicznego zarezerwowanego dla świętego porządku.To właśnie dzięki liczbom udaje mu się podważyć utarte mity i pokazać barwną stronę wieków średnich w Europie.Liczby nie były dla ludzi średniowiecza tym samym co dla nas. Ludzie ci nie zadawali też pytań, które dzisiaj wydają się absolutnie oczywiste. Wielu nie zastanawiało się nawet, w jakim dokładnie są wieku. Zapytani o to, zaokrąglali liczbę wiosen do równych dziesiątek czy tuzinów albo tylko wzruszali ramionami.Fragment książki