ISBN-13: 9788362884261 / Polski / Miękka / 2020 / 172 str.
Jest to lektura z tych obowiązkowych, odsłaniająca na nowo relacje wiary i rozumu u myślicieli wczesnochrześcijańskich. Dariusz Karłowicz otwarcie robi to, przed czym wielu się wzbrania, tj. rozróżnia podejście do rozumu i podejście do filozofii. Z jednej strony chrześcijaństwo nie było nigdy wrogie wobec rozumu. Intelekt nie jest tym, co jest poświęcane, ale tym, co uświęca, nie ofiarą, a kapłanem, który ofiarowuje Bogu kult zgodny z odwiecznym Słowem. Z drugiej jednak strony filozofia nie posiada monopolu na racjonalność, nie zawsze jest prawowitym spadkobiercą rozumu.Mówimy o czasach, kiedy chrześcijaństwo, podobnie jak dziś, nie stanowiło duchowego centrum kultury. Czy to nie jeden z głównych powodów, dla których wracamy do doświadczeń przedkonstantyńskich? Czy za renesansem patrystyki nie stoi przeczucie, że istnieje pewna wspólnota doświadczenia, wspólnota losu, która przerzuca pomost ponad kilkunastoma wiekami christianitas? Chcemy zaczerpnąć ducha początku. Spojrzeć z drugiej strony. Zawiesić na chwilę kategorie, które wydają się nam konieczne, bo stoi za nimi powaga olbrzymów. To wielka pokusa – uwolnić się od dyktatu późniejszych opinii, które być może krępują nas, utrudniając opis sytuacji. (…) Dlatego wracamy dziś do patrystyki. Jeśli nie po coś więcej, to przynajmniej po to, by usłyszeć możliwie wolny od zniekształceń głos tych, którzy na co dzień stali wobec podobnych problemów. Wracamy, żeby ich posłuchać i móc potem powiedzieć, przynajmniej tyle: czy było warto – pisze we wstępie autor.Ta ważna książka wyraźnie pokazuje, że stosunek chrześcijaństwa do nauczania pogańskiego nie odpowiada naszemu dzisiejszemu rozróżnieniu pomiędzy wiarą a rozumem. Była to raczej kwestia złożonych powiązań, ciągłości oraz ich braku, dotyczących praktyki i duchowej postawy, a także teoretycznej afirmacji. To bardzo istotne sprostowanie – pisze prof. John Milbank