ISBN-13: 9788381385497 / Polski / miękka ze skrzydełkami / 258 str.
Przyglądając się dziewiętnastowiecznej literaturze dramatycznej, napotykamy nie-zwykłą wręcz rozmaitość form, wobec których tradycyjna, osnuta na Arystotelesowskiej koncepcji rodzajów literackich „tabela” gatunków okazuje się zbyt mało pojemna. Można co prawda powiedzieć, że tak było zawsze, od początku istnienia nowożytnego dramatu i teatru, gdyż zabiegi teoretyków i prawodawców gustu, porządkujące materię literacką dramatu, najczęściej nie były w stanie ogarnąć i wchłonąć jego wszystkich możliwych wcieleń teatralnych. Historia dramatu i teatru zna więc od bardzo dawna liczne formy, których status wyznaczało istnienie „między”: gatunkami, stylami, a także związanymi z nimi koncepcjami człowieka i świata. Zresztą wiadomo dziś doskonale, że właśnie te formy, nieprzynależne do klasycznej „tabeli”, takie jak, przykładowo, poważne i wzniosłe misteria, a obok nich niepoważne intermedia, w czasach późniejszych impromptu, wodewile, jednoaktówki (lista jest oczywiście nieporównanie dłuższa) były nie tylko magnesem przyciągającym teatralną publiczność różnych epok, ale i kryły w sobie zapowiedź artystycznych rozwiązań, które w pełni często miała zrealizować dopiero przyszłość. Zawierały też i coś ponadto, bowiem formy gatunkowo niejednoznaczne otwierały się nader chętnie nie tylko na aktualne tendencje estetyczne, ale też dość często bywały wehikułem treści w danym momencie jeszcze nieoczywistych, stających się, dopiero zaczynających się objawiać przed ludzką świadomością. Ten opis najlepiej przylega – jak można sądzić – do obrazu odsłanianego przez pewne dokonania dramatu i teatru drugiej połowy XVIII wieku, gdy gwałtowny przybór nowych idei i propozycji światopoglądowych znalazł i w tekstach dramatycznych, i na scenach nie tylko znakomity środek przekazu wyrazistych koncepcji i programów, ale także medium dla treści zaledwie przeczuwanych, nieostrych i ulotnych.(Ze wstępu)
Przyglądając się dziewiętnastowiecznej literaturze dramatycznej, napotykamy nie-zwykłą wręcz rozmaitość form, wobec których tradycyjna, osnuta na Arystotelesowskiej koncepcji rodzajów literackich „tabela” gatunków okazuje się zbyt mało pojemna. Można co prawda powiedzieć, że tak było zawsze, od początku istnienia nowożytnego dramatu i teatru, gdyż zabiegi teoretyków i prawodawców gustu, porządkujące materię literacką dramatu, najczęściej nie były w stanie ogarnąć i wchłonąć jego wszystkich możliwych wcieleń teatralnych. Historia dramatu i teatru zna więc od bardzo dawna liczne formy, których status wyznaczało istnienie „między”: gatunkami, stylami, a także związanymi z nimi koncepcjami człowieka i świata. Zresztą wiadomo dziś doskonale, że właśnie te formy, nieprzynależne do klasycznej „tabeli”, takie jak, przykładowo, poważne i wzniosłe misteria, a obok nich niepoważne intermedia, w czasach późniejszych impromptu, wodewile, jednoaktówki (lista jest oczywiście nieporównanie dłuższa) były nie tylko magnesem przyciągającym teatralną publiczność różnych epok, ale i kryły w sobie zapowiedź artystycznych rozwiązań, które w pełni często miała zrealizować dopiero przyszłość. Zawierały też i coś ponadto, bowiem formy gatunkowo niejednoznaczne otwierały się nader chętnie nie tylko na aktualne tendencje estetyczne, ale też dość często bywały wehikułem treści w danym momencie jeszcze nieoczywistych, stających się, dopiero zaczynających się objawiać przed ludzką świadomością. Ten opis najlepiej przylega – jak można sądzić – do obrazu odsłanianego przez pewne dokonania dramatu i teatru drugiej połowy XVIII wieku, gdy gwałtowny przybór nowych idei i propozycji światopoglądowych znalazł i w tekstach dramatycznych, i na scenach nie tylko znakomity środek przekazu wyrazistych koncepcji i programów, ale także medium dla treści zaledwie przeczuwanych, nieostrych i ulotnych.(Ze wstępu)