ISBN-13: 9788365680884 / Polski / Miękka / 2021 / 300 str.
O niedogodności, a nawet fatalności narodzin Emil Cioran (1911–1995), rumuńsko-francuski filozof, pisał w późnym okresie życia. Książka ukazała się w 1973 roku, ale nawiązuje stylem i treścią do wcześniejszych, takich jak Na szczytach rozpaczy czy Okno na Nic. Aforystyczną formą przypomina Nietzschego, radykalnością nihilizmu znacznie go przewyższa. Cioran negujący wszelkie doczesne zaangażowanie z religijnym na czele krąży tu myślami wokół paradoksalnego ograniczenia wolności, jakim jest życie. Jak dawni katarzy i hinduiści widzi w zaistnieniu nieszczęście. Obraz życia jako „ucieczki przed katastrofą narodzin” pozwala mu roztoczyć wizję innej wolności niż ta, którą szczyci się cywilizowany świat: „Chciałbym być wolny, wolny do upojenia. Wolny jak umarły w powiciu”. Lecz na wskroś sceptyczny wobec życia, oświadcza jednocześnie: „Nikt bardziej ode mnie nie ukochał tego świata”. Narodziny po komicznym w swej przypadkowości poczęciu okazują się większym problemem filozoficznym niż śmierć. Terapeutyczna funkcja pisania? Nostalgia za czasem przed narodzinami lekarstwem na lęk przed śmiercią? Filozofia zbudowana na neurozie autora może, jak się okazuje, wyzwalać tych, którzy ją właściwie zrozumieją. Pośród współczesnych myślicieli Cioran nie ma sobie równych w skrajności prowokacji, mizantropii i prześmiewczej, bezlitosnej demaskacji. Paradoksalnie jest to zarazem równie niedościgła filozofia ekstazy, zniesienia granic ja i roztopienia się w czasie sprzed narodzin.