ISBN-13: 9788363056070 / Polski / Miękka / 2013 / 64 str.
Marginesy owych stronic – w tym wypadku konkretnych stronic zapisanych ręką Pessoi – Piotr Kaliński pokrywa linorytami, dając nam do zrozumienia, że pisać można także obrazem, a pojęcie notatki odnosi się nie tylko do słowa, ale też do form wizualnych. Przepisuje – podobnie jak kopiści – kawałki istniejącego tekstu i dodaje do nich coś w rodzaju iluminacji lub ilustracji. Ale z założenia powiela wyłącznie fragmenty, pojedyncze sentencje. Przypomina w tym nieco Borgesowskiego Pierre’a Menarda, który z niemal trzech (przepisanych słowo w słowo) rozdziałów Cervantesowskiego „Don Kichota” tworzy „własną” powieść. Jak powiada Borges, Menard wzbogacił sztukę lektury o niezwykle inspirującą technikę zamierzonego anachronizmu i błędnej atrybucji, dzięki którym dawne teksty możemy czytać tak, jakby były nam współczesne, przenosić je w nowe konteksty, ożywiać je i poddawać się ich przemożnemu wpływowi.To prawda, że bez dzieła Pessoi nie byłoby niniejszego notatnika, ale za sprawą wywrotowej praktyki celowego anachronizmu prawdziwe staje się również twierdzenie odwrotne: bez iluminacji Kalińskiego nad wieloma stronicami Pessoańskiej księgi zapadłby mrok. Czytając ją, skłonni jesteśmy przekładać słowa na obrazy.Od dziś będą to obrazy stworzone przez PIO.Grzegorz Jankowicz (ze wstępu do książki)