ISBN-13: 9788380496767 / Polski / Twarda / 2018 / 208 str.
Stany Zjednoczone, rok 1998. W planie dwadzieścia egzekucji, jedna co osiemnaście dni. Rok 1999. Trzydzieści pięć egzekucji, jedna co dziesięć dni. Rok później jedna co dziewięć.Obecnie kara śmierci może być zasądzona w 31 z 50 stanów USA. Zastrzyk trucizny, krzesło elektryczne, komora gazowa, powieszenie, rozstrzelanie. Rodziny oglądające egzekucję przez szybę, relacje w prasie, opis ostatniego posiłku podany do wiadomości publicznej. Pod więzieniem ramię w ramię stoją przeciwnicy kary i jej zwolennicy. Ci drudzy, przy akompaniamencie zespołu country, w piknikowej atmosferze popijają piwo i wręczają dzieciom papierowe chorągiewki z hasłami popierającymi karę śmierci.Holenderska reporterka Linda Polman opisuje skomplikowaną sytuację teksańskich skazańców na tle amerykańskiego systemu karnego. Rozmawia z kobietami, które zdecydowały się na małżeństwa z osadzonymi w celach śmierci, z lewicowymi aktywistami walczącymi z niehumanitarnym systemem sądowniczym, z pastorami przymykającymi oko na brutalne metody rozstrzygania prawa, z kolekcjonerami „murderabiliów” z całego świata, a przede wszystkim z samymi więźniami, dla których kara śmierci jest często wybawieniem od trudnej codzienności więzienia.To fascynująca, a zarazem przerażająca opowieść o tym, jak naprawdę działa amerykański system prawny i jak wiele emocji wzbudza kara śmierci w pozornie Zjednoczonych Stanach Ameryki.„Linda Polman nie ocenia, nie wyrokuje, a jedynie z fotograficzną uwagą przygląda się więziennej wiosce – jak mówią o zakładzie osadzeni – i subkulturze kobiet, które wybrały jej honorowe obywatelstwo. W swoich reportażach ilustruje to, o czym pisał Michel Foucault w „Nadzorować i karać” – więzienie to nie tylko konkretne miejsce, ale wciąż aktualna metafora relacji między władzą a podległością, które rządzą każdą strukturą społeczną i każdym związkiem miłosnym. Polman pokazuje też, że – jak w eksperymencie Philipa Zimbardo – każdy z nas może stać się zarówno skazanym, jak i skazującym, ale może również wyjść z roli i być dla drugiego człowieka po prostu człowiekiem.” Karolina Sulej„Polman opisuje kobiety i ich partnerów kryminalistów z ogromną empatią i bez cienia sarkazmu. Z autentyczną troską i zrozumieniem kreśli poruszający portret zamkniętego świata pozbawionego nadziei.” „Elsevier”„Polman łączy w swoim pisaniu solidne dziennikarstwo śledcze z niezwykłą umiejętnością przedstawiania intymnych portretów ludzi, których spotkała tragedia […]. Wspaniała książka.” „De Correspondent”„Linda Polman zagląda w zakamarki dusz i serc kobiet wiążących się z więźniami skazanymi na śmierć. Od tej książki nie można się oderwać.” „De Telegraaf”„To wciągająca książka, czasem dowcipna, niekiedy mrożąca krew w żyłach, a przede wszystkim doskonale napisana.” Jellie Brouwer, Radio Kunststof