ISBN-13: 9788366112520 / Polski / twarda / 2022 / 440 str.
Wybór pism o kulturze w dobie kryzysie, wolności, zagrożeniach i szansach mechanizacji, realiach gospodarki socjalistycznej, konfliktach między racjonalizmem a ludzką naturą i tradycją. Ich autor należał do grona najbardziej kontrowersyjnych publicystów polskich XX wieku. Stawiając prowokacyjne pytania i tezy, szedł często na przekór modom intelektualnym i powszechnym opiniom. Tom jego tekstów z okresu PRL ukazuje wiele ówczesnych dylematów, wynikających z natury państwa komunistycznego, ale i zagadnień, które do dyskusji wprowadzał wtedy właśnie Aleksander Bocheński.Pojawienie się kryterium rozumowego musiało wywołać sprzeciw wszystkich tych, co byli stróżami tradycji i nakazów ponadracjonalnych. Siłą rzeczy racjonaliści musieli więc uderzać w bastiony tradycji, w bastiony nakazów tradycyjnych, w pierwszym rzędzie w autorytety religijne i te spośród tradycji społecznych, które uważane były za najbardziej nadrzędne, najmniej nadające się do osłabienia poprzez krytyczną dyskusję. Może w tym starciu leżała przyczyna tego dziwnego zjawiska, iż choć skłonności socjalne człowieka były równie wrodzone w jego aparat, jak skłonności mające na celu li tylko zadowolenie wobec jednostki, to racjonalizm odnosił się tylko do granic tych ostatnich skłonności, uważając je za właściwą, niewymagającą dalszego uzasadnienia ani krytyki postawę działań. Natomiast odrzucał wszelkie skłonności wrodzone wówczas, jeżeli celem ich była ochrona i zadowolenie nie jednostki, a wspólnoty. (Antropologiczna funkcja racjonalizmu)Racjonalizm [...], jeżeli dąży do zadowolenia pewnych skłonności jednostkowych, to dlatego, że są one najsilniejsze, a nie, że można je racjonalnie uzasadnić. Racjonalizm kończy się tam, gdzie wkracza naczelna w danej chwili skłonność człowieka. (Dygresje o wyższej i niższej kulturze)Aleksander Bocheński (1904-2001), polityk, publicysta, brat Józefa i Adolfa Bocheńskich. W II RP był związany ze środowiskami konserwatywnymi, publikował m.in. na łamach Buntu Młodych i Polityki. Wziął udział w kampanii wrześniowej, był następnie więziony przez NKWD. Po wojnie zasiadał w Sejmie Ustawodawczym (1947-1952), współpracował m.in. z Dziś i Jutro oraz Tygodnikiem Powszechnym.
Wybór pism o kulturze w dobie kryzysie, wolności, zagrożeniach i szansach mechanizacji, realiach gospodarki socjalistycznej, konfliktach między racjonalizmem a ludzką naturą i tradycją. Ich autor należał do grona najbardziej kontrowersyjnych publicystów polskich XX wieku. Stawiając prowokacyjne pytania i tezy, szedł często na przekór modom intelektualnym i powszechnym opiniom. Tom jego tekstów z okresu PRL ukazuje wiele ówczesnych dylematów, wynikających z natury państwa komunistycznego, ale i zagadnień, które do dyskusji wprowadzał wtedy właśnie Aleksander Bocheński.Pojawienie się kryterium rozumowego musiało wywołać sprzeciw wszystkich tych, co byli stróżami tradycji i nakazów ponadracjonalnych. Siłą rzeczy racjonaliści musieli więc uderzać w bastiony tradycji, w bastiony nakazów tradycyjnych, w pierwszym rzędzie w autorytety religijne i te spośród tradycji społecznych, które uważane były za najbardziej nadrzędne, najmniej nadające się do osłabienia poprzez krytyczną dyskusję. Może w tym starciu leżała przyczyna tego dziwnego zjawiska, iż choć skłonności socjalne człowieka były równie wrodzone w jego aparat, jak skłonności mające na celu li tylko zadowolenie wobec jednostki, to racjonalizm odnosił się tylko do granic tych ostatnich skłonności, uważając je za właściwą, niewymagającą dalszego uzasadnienia ani krytyki postawę działań. Natomiast odrzucał wszelkie skłonności wrodzone wówczas, jeżeli celem ich była ochrona i zadowolenie nie jednostki, a wspólnoty. (Antropologiczna funkcja racjonalizmu)Racjonalizm [...], jeżeli dąży do zadowolenia pewnych skłonności jednostkowych, to dlatego, że są one najsilniejsze, a nie, że można je racjonalnie uzasadnić. Racjonalizm kończy się tam, gdzie wkracza naczelna w danej chwili skłonność człowieka. (Dygresje o wyższej i niższej kulturze)Aleksander Bocheński (1904-2001), polityk, publicysta, brat Józefa i Adolfa Bocheńskich. W II RP był związany ze środowiskami konserwatywnymi, publikował m.in. na łamach Buntu Młodych i Polityki. Wziął udział w kampanii wrześniowej, był następnie więziony przez NKWD. Po wojnie zasiadał w Sejmie Ustawodawczym (1947-1952), współpracował m.in. z Dziś i Jutro oraz Tygodnikiem Powszechnym.