ISBN-13: 9788381387279 / Polski / 2022 / 295 str.
Bycie poetą religijnym nie oznacza, że pisze się o Bogu wprost, lecz że wizja świata jest z gruntu religijna, że zakłada ufność i zawierzenie bez względu na świecką materię, choćby najbardziej zbrodniczą. Stara zasada anima naturaliter christiana w przypadku poety oznacza, że fundamentalna dobroć Boga istnieje w wierszach bezwiednie, właśnie naturalnie, a nie jako coś dodanego czy wykoncypowanego. W praktyce literackiej objawia się to w ten sposób, że bez względu na temat wiersza wyraża się prawdę zbawienia. Przykładem takiej sytuacji jest wiersz Morze białe. Utwór o temacie zaczerpniętym z historii Wysp Sołowieckich (pustelni pobożnych mnichów zamienionej w sowieckie miejsce kaźni) opowiada, jak kagebiści wrzucają zamarznięte trupy zeków do morza. Nazwa akwenu stała się jednak symbolem niewinności i - co ważniejsze - świętości. Biel w chrześcijaństwie jest nie tylko kolorem szat apostołów i męczenników, lecz także zbawionych, co najdobitniej widać na obrazie Adorcja Mistycznego Baranka z Ołtarza Gandawskiego. Poeta uwzniośla śmierć pomordowanych więźniów słowem ofiara, a Białe Morze przyjmuje ją niczym Chrystus swoich wyznawców na Sądzie Ostatecznym. Oto odwrócenie zaprojektowanej przez oprawców sytuacji w sprzeciwie wobec poniżających zamysłów komunistycznych katów. Historia zbrodni staje się historią zbawienia. Intencjonalna pogarda zostaje przemieniona w uświęcenie mocą samego świętego miejsca. Wyobraźnia poety podąża śladem Ewangelii także intelektualnie: to właśnie tam hańbiąca śmierć na krzyżu staje się znakiem chwały. Wraz z dominującą symboliką bieli cały obraz nabiera dostojeństwa opowieści o przyjęciu męczenników przez Naturę, ale nie zapominajmy, że potęga niewinnego stworzenia odsyła do swego Stwórcy. Tak więc Natura - w sferze symbolicznej - przyjmuje ofiarę w Jego imieniu. Symboliczne Białe Morze łączy dwa sprzeczne porządki, których nie da się pogodzić: zła i dobra, profanum i sacrum, poniżenia i wywyższenia, znęcania się i miłosierdzia. Logos przemienia więc etos. Józef Maria Ruszar, Niebieska ojczyzna Jana Polkowskiego (2022)
Bycie poetą religijnym nie oznacza, że pisze się o Bogu wprost, lecz że wizja świata jest z gruntu religijna, że zakłada ufność i zawierzenie bez względu na świecką materię, choćby najbardziej zbrodniczą. Stara zasada anima naturaliter christiana w przypadku poety oznacza, że fundamentalna dobroć Boga istnieje w wierszach bezwiednie, właśnie naturalnie, a nie jako coś dodanego czy wykoncypowanego. W praktyce literackiej objawia się to w ten sposób, że bez względu na temat wiersza wyraża się prawdę zbawienia. Przykładem takiej sytuacji jest wiersz Morze białe. Utwór o temacie zaczerpniętym z historii Wysp Sołowieckich (pustelni pobożnych mnichów zamienionej w sowieckie miejsce kaźni) opowiada, jak kagebiści wrzucają zamarznięte trupy zeków do morza. Nazwa akwenu stała się jednak symbolem niewinności i - co ważniejsze - świętości. Biel w chrześcijaństwie jest nie tylko kolorem szat apostołów i męczenników, lecz także zbawionych, co najdobitniej widać na obrazie Adorcja Mistycznego Baranka z Ołtarza Gandawskiego. Poeta uwzniośla śmierć pomordowanych więźniów słowem ofiara, a Białe Morze przyjmuje ją niczym Chrystus swoich wyznawców na Sądzie Ostatecznym. Oto odwrócenie zaprojektowanej przez oprawców sytuacji w sprzeciwie wobec poniżających zamysłów komunistycznych katów. Historia zbrodni staje się historią zbawienia. Intencjonalna pogarda zostaje przemieniona w uświęcenie mocą samego świętego miejsca. Wyobraźnia poety podąża śladem Ewangelii także intelektualnie: to właśnie tam hańbiąca śmierć na krzyżu staje się znakiem chwały. Wraz z dominującą symboliką bieli cały obraz nabiera dostojeństwa opowieści o przyjęciu męczenników przez Naturę, ale nie zapominajmy, że potęga niewinnego stworzenia odsyła do swego Stwórcy. Tak więc Natura - w sferze symbolicznej - przyjmuje ofiarę w Jego imieniu. Symboliczne Białe Morze łączy dwa sprzeczne porządki, których nie da się pogodzić: zła i dobra, profanum i sacrum, poniżenia i wywyższenia, znęcania się i miłosierdzia. Logos przemienia więc etos. Józef Maria Ruszar, Niebieska ojczyzna Jana Polkowskiego (2022)