ISBN-13: 9788380743694 / Polski / broszurowa / 2021 / 440 str.
Druga powieść z cyklu kryminalnego o podkomisarzu Filipie Krauze i aspirancie Igorze Fijałkowskim z Dolnego ŚląskaW Górach Sowich dochodzi do makabrycznej zbrodni. Policja z Nowej Rudy od miesiąca prowadzi śledztwo, ale nie natrafia na ślad sprawcy. Na pomoc miejscowym policjantom zostaje wysłany podkomisarz Filip Krauze z Kłodzka, któremu na rękę jest chwilowy wyjazd z domu.Śmierć w górach pary młodych ludzi szybko staje się obsesją policjanta, który zrobi wszystko, by rozwiązać tę nielogiczną i dziwną sprawę, w której nie ma żadnych świadków. Stopień prawdopodobieństwa, że dziewczyna z chłopakiem zginęli w lesie przypadkowo, równa się niemal zeru. Ale kto mógłby ich tam zamordować? Krauze uznaje, że musiało to być zaplanowane działanie. A każde konkretne działanie musi mieć motyw.Próbując dotrzeć do prawdy, Filip Krauze zagłębi się w najmroczniejsze sekrety miasta i pozna jego prawdziwe oblicze. Jest doświadczonym śledczym i dobrze wie, że za odmalowanymi fasadami i pozorami niewinności zwykle czai się prawdziwe zło.
Druga powieść z cyklu kryminalnego o podkomisarzu Filipie Krauze i aspirancie Igorze Fijałkowskim z Dolnego ŚląskaW Górach Sowich dochodzi do makabrycznej zbrodni. Policja z Nowej Rudy od miesiąca prowadzi śledztwo, ale nie natrafia na ślad sprawcy. Na pomoc miejscowym policjantom zostaje wysłany podkomisarz Filip Krauze z Kłodzka, któremu na rękę jest chwilowy wyjazd z domu.Śmierć w górach pary młodych ludzi szybko staje się obsesją policjanta, który zrobi wszystko, by rozwiązać tę nielogiczną i dziwną sprawę, w której nie ma żadnych świadków. Stopień prawdopodobieństwa, że dziewczyna z chłopakiem zginęli w lesie przypadkowo, równa się niemal zeru. Ale kto mógłby ich tam zamordować? Krauze uznaje, że musiało to być zaplanowane działanie. A każde konkretne działanie musi mieć motyw.Próbując dotrzeć do prawdy, Filip Krauze zagłębi się w najmroczniejsze sekrety miasta i pozna jego prawdziwe oblicze. Jest doświadczonym śledczym i dobrze wie, że za odmalowanymi fasadami i pozorami niewinności zwykle czai się prawdziwe zło.