ISBN-13: 9788362853298 / Polski
Debata głównych architektów przemian w Polsce w latach 1989-2008 odbyła się w historycznej Stoczni Gdańskiej 27 czerwca 2008 w ramach projektów zewnętrznych Upowszechnianie ekonomii społecznej w Polsce na podstawie doświadczeń PIW EQUAL oraz PROMES - Promocja Ekonomii Społecznej.„Dla mnie solidarność polega na tym, że ktoś dobrowolnie świadczy na rzecz innego człowieka. Kiedyś nazywaliśmy to altruizmem. Albo ludzie pomagają sobie nawzajem na zasadach nierynkowych. Towarzystwa samopomocy. Jednym z rozpowszechnionych mitów jest to, że rynek wypiera solidarność. Nie. Gdzie jest najwięcej wolnego rynku na świecie? W Stanach Zjednoczonych. Państwo jest tam stosunkowo ograniczone. Gdzie jest najwięcej trzeciego sektora, tej właśnie niepaństwowej solidarności? Czy w Stanach Zjednoczonych, czy w Europie zachodniej? W Stanach Zjednoczonych jest więcej. Bo jak jest duże państwo, to ono zabiera ludziom dużo pieniędzy, w związku z tym mają mniej, aby dzielić się z innymi. A ponadto duże państwo, zwłaszcza socjalne, wytwarza u ludzi wrażenie, że to państwo zwalnia ich z solidarności. „ Leszek Balcerowicz
Debata głównych architektów przemian w Polsce w latach 1989-2008 odbyła się w historycznej Stoczni Gdańskiej 27 czerwca 2008 w ramach projektów zewnętrznych Upowszechnianie ekonomii społecznej w Polsce na podstawie doświadczeń PIW EQUAL oraz PROMES - Promocja Ekonomii Społecznej.„Dla mnie solidarność polega na tym, że ktoś dobrowolnie świadczy na rzecz innego człowieka. Kiedyś nazywaliśmy to altruizmem. Albo ludzie pomagają sobie nawzajem na zasadach nierynkowych. Towarzystwa samopomocy. Jednym z rozpowszechnionych mitów jest to, że rynek wypiera solidarność. Nie. Gdzie jest najwięcej wolnego rynku na świecie? W Stanach Zjednoczonych. Państwo jest tam stosunkowo ograniczone. Gdzie jest najwięcej trzeciego sektora, tej właśnie niepaństwowej solidarności? Czy w Stanach Zjednoczonych, czy w Europie zachodniej? W Stanach Zjednoczonych jest więcej. Bo jak jest duże państwo, to ono zabiera ludziom dużo pieniędzy, w związku z tym mają mniej, aby dzielić się z innymi. A ponadto duże państwo, zwłaszcza socjalne, wytwarza u ludzi wrażenie, że to państwo zwalnia ich z solidarności. „ Leszek Balcerowicz