ISBN-13: 9788367016759 / Polski / broszurowa / 2024 / 440 str.
Co ważne Nietłumaczony dotąd na język polski ostatni tom esejów, który ukazał się za życia amerykańskiej intelektualistki. Teksty powstałe w latach 1982-2001 dotyczą literatury, filmu, teatru, sztuki oraz tańca współczesnego. Sontag porusza się po tych tematach ze znawstwem i dociekliwością. Najwięcej miejsca poświęca literaturze. Przygląda się językowi poezji i prozy, interpretuje dzieła tych, których podziwiała i których zachłannie, choć niebezkrytycznie, czytała (Cwietajewej, Gombrowicza, Sebalda, Walsera, Zagajewskiego, Machado de Assisa, Barthesa), oraz pisarzy i pisarek, z którymi łączyła ją przyjaźń (Ki czy Hartwick). Poprzez teksty kultury przygląda się nowym trendom, żegna ze światem wielkich narracji (jej ukochane kino!), próbuje zajrzeć pod powierzchnię tego, co polityczne - gdy opisuje wyzwania związane z wystawieniem Czekając na Godota w Sarajewie. By zbadać związki między tym, co rzeczywiste, i tym, co nierzeczywiste, sięga do bunraku, a gdy chce oddać hołd radosnej energii twórczej, przywołuje obrazy Howarda Hodgkina. Z jej zapisków przebija pasja odkrywania i opisywania świata, ale i niepokój o to, co przyniesie przyszłość. Dziś książki są gatunkiem zagrożonym. Przez książki rozumiem także takie warunki czytania, w których literatura może istnieć i wpływać na duszę - pisze w datowanym na 1996 rok bardzo osobistym liście do Borgesa.
Co ważne Nietłumaczony dotąd na język polski ostatni tom esejów, który ukazał się za życia amerykańskiej intelektualistki. Teksty powstałe w latach 1982-2001 dotyczą literatury, filmu, teatru, sztuki oraz tańca współczesnego. Sontag porusza się po tych tematach ze znawstwem i dociekliwością. Najwięcej miejsca poświęca literaturze. Przygląda się językowi poezji i prozy, interpretuje dzieła tych, których podziwiała i których zachłannie, choć niebezkrytycznie, czytała (Cwietajewej, Gombrowicza, Sebalda, Walsera, Zagajewskiego, Machado de Assisa, Barthesa), oraz pisarzy i pisarek, z którymi łączyła ją przyjaźń (Ki czy Hartwick). Poprzez teksty kultury przygląda się nowym trendom, żegna ze światem wielkich narracji (jej ukochane kino!), próbuje zajrzeć pod powierzchnię tego, co polityczne - gdy opisuje wyzwania związane z wystawieniem Czekając na Godota w Sarajewie. By zbadać związki między tym, co rzeczywiste, i tym, co nierzeczywiste, sięga do bunraku, a gdy chce oddać hołd radosnej energii twórczej, przywołuje obrazy Howarda Hodgkina. Z jej zapisków przebija pasja odkrywania i opisywania świata, ale i niepokój o to, co przyniesie przyszłość. Dziś książki są gatunkiem zagrożonym. Przez książki rozumiem także takie warunki czytania, w których literatura może istnieć i wpływać na duszę - pisze w datowanym na 1996 rok bardzo osobistym liście do Borgesa.