ISBN-13: 9788368059076 / Polski / broszurowa / 2024 / 272 str.
Oryginalna diagnoza współczesności dokonana z perspektywy Afrykiłączy elementy teorii krytycznej, myśli postkolonialnej ipsychoanalizy. Tytułowy brutalizm to metafora naszej epoki, w której zachłannykapitalizm w coraz bardziej bezwzględny sposób kruszy, rozszczepia idrenuje zarówno planetę, jak i ludzkie ciała. Paradoksalnie,technologie cyfrowe tylko pogłębiają politykę ekstrakcji,przyczyniając się do zagłady wszystkiego, co żywe. Umożliwiająteż one uprawianie na niespotykaną dotąd skalę rasistowskiejpolityki segregacji i sortowania ludzi, zmieniając ich wprzemieszczające się ciała-granice i sprawiając, że nigdy niebędą mogli znaleźć się u siebie. W chwili, gdy prawicowi populiści straszą widmem wielkiegozastąpienia białej populacji niebiałą, dokonuje się rzeczywistyproces wymiany ludzi na cyfrowe awatary i inteligentne maszyny. Ciałostaje się teraz bowiem wyłącznie narzędziem w osiąganiu chwilowejrozkoszy albo obiektem poddanym obróbce termopolityki. Cyfrowyneoliberalizm doprowadził do tego, że to, co nieświadome, przestałobyć przedmiotem represji i wybucha w paroksyzmach narcystycznegohedonizmu i maskulinizmu. Prawdziwym laboratorium tego rodzaju brutalistycznych praktyk przezwieki była i wciąż pozostaje Afryka, poddawana kolonialnej przemocy,ekstrakcji ciał, dóbr naturalnych i obiektów sztuki. I dlatego towłaśnie w Afryce w afrykańskiej myśli, historii i doświadczeniuszuka Mbembe odpowiedzi na pytania, jak naprawić to, co zniszczone,jak wypracować nowe formy globalnego współistnienia.
Oryginalna diagnoza współczesności dokonana z perspektywy Afrykiłączy elementy teorii krytycznej, myśli postkolonialnej ipsychoanalizy. Tytułowy brutalizm to metafora naszej epoki, w której zachłannykapitalizm w coraz bardziej bezwzględny sposób kruszy, rozszczepia idrenuje zarówno planetę, jak i ludzkie ciała. Paradoksalnie,technologie cyfrowe tylko pogłębiają politykę ekstrakcji,przyczyniając się do zagłady wszystkiego, co żywe. Umożliwiająteż one uprawianie na niespotykaną dotąd skalę rasistowskiejpolityki segregacji i sortowania ludzi, zmieniając ich wprzemieszczające się ciała-granice i sprawiając, że nigdy niebędą mogli znaleźć się u siebie. W chwili, gdy prawicowi populiści straszą widmem wielkiegozastąpienia białej populacji niebiałą, dokonuje się rzeczywistyproces wymiany ludzi na cyfrowe awatary i inteligentne maszyny. Ciałostaje się teraz bowiem wyłącznie narzędziem w osiąganiu chwilowejrozkoszy albo obiektem poddanym obróbce termopolityki. Cyfrowyneoliberalizm doprowadził do tego, że to, co nieświadome, przestałobyć przedmiotem represji i wybucha w paroksyzmach narcystycznegohedonizmu i maskulinizmu. Prawdziwym laboratorium tego rodzaju brutalistycznych praktyk przezwieki była i wciąż pozostaje Afryka, poddawana kolonialnej przemocy,ekstrakcji ciał, dóbr naturalnych i obiektów sztuki. I dlatego towłaśnie w Afryce w afrykańskiej myśli, historii i doświadczeniuszuka Mbembe odpowiedzi na pytania, jak naprawić to, co zniszczone,jak wypracować nowe formy globalnego współistnienia.