ISBN-13: 9788379985357 / Polski / twarda / 2024 / 296 str.
Anthony Burgess (1917-93) - angielski pisarz, kompozytor, filolog, wykładowca na Uniw. W Birmingham i innnnych, autor ok 40 powieści, kilkunastu dzieł biograficznych i eseistycznych, a z powieści z najsłynniejszą "Mechaniczną pomarańczą" na czele, jedną z najważniejszych dystopii XX wieku w literaturze światowej. Dystopia (czyli antyutopia) to kluczowe słowo dla zrozumienia 1985 oto Burgess (napisawszy już przecież Pomarańczę, postanawia pójść dalej dystopijnym tropem i odpowiedzieć na bodaj jeszcze słynniejszą wizję przerażającego świata niż jego Mechanicznaczyli na 1984 Georga Orwella. Sam, co ciekawe, odczytuje w nich powieść Orwella w sposób typowy dla niektórych lewicujących Brytyjczyków, ale raczej obcy czytelnikom z Polski i świata. Nie jako paszkwil na komunizm, tylko złośliwą karykaturę Wielkiej Brytanii tuż po wojnie, kiedy nadal obowiązywała reglamentacja żywności i na poły skoszarowane życie codzienne. 1985 składa się z dwóch części pierwsza pod tytułem 1984 to próba zrozumienia i odniesienia się w formie eseju (i przeprowadzonego z samym sobą wywiadu) do dzieła Orwella. Część druga, pisana w roku 1978 powieść będąca niesłychanie ponurą wizję przyszłości Wielkiej Brytanii w roku 1985, przez który drogą ku samozagładzie zmierza główny bohater Bevin Jones. Nawiasem mówiąc już samo to imię i nazwisko to nawiązanie do orwellowskiego bohatera Winstona Smitha (Winston to aluzja do Churchilla, Bevin zaś nawiązuje do Ernesta Bevina, powojennego ministra spraw zagranicznych, za którego kadencji nastąpił demontaż brytyjskiego imperium).Orwell w latach 40. bał się państwa wszechmocnego, zaś Burgess w latach 70. bał się państwa słabego, terroryzowanego przez rozmaite grupy nacisku. Zuklandia (nazwa pochodzi od Zjednoczonego Królestwa, czyli UK) nie jest państwem Wielkiego Brata z 1984. Jest państwem, słabym, którego ulicami rządzą gangi nastolatków, gospodarka jest w chaosie niszczona przez związki zawodowe i inne grupy interesu, a majątek opanowują i zmieniają kulturę obcokrajowcy, tu czytaj po prostu muzułmanie, Arabowie, którzy dążą do przekształcenia Anglii w państwo islamskie. Czy Burgess nie wypowiada tu proroczych słów? Nie ma w tej wizji Wielkiego Brata ani powszechnej kontroli, przeciwnie - jest totalny chaos, ale okazuje się to nie mniej przerażające od orwellowskiej dyktatury. Koniecznie trzeba porównać - Burgess to pisarz wybitny i w wielu aspektach ponuro proroczy.
Anthony Burgess (1917-93) - angielski pisarz, kompozytor, filolog, wykładowca na Uniw. W Birmingham i innnnych, autor ok 40 powieści, kilkunastu dzieł biograficznych i eseistycznych, a z powieści z najsłynniejszą "Mechaniczną pomarańczą" na czele, jedną z najważniejszych dystopii XX wieku w literaturze światowej. Dystopia (czyli antyutopia) to kluczowe słowo dla zrozumienia 1985 oto Burgess (napisawszy już przecież Pomarańczę, postanawia pójść dalej dystopijnym tropem i odpowiedzieć na bodaj jeszcze słynniejszą wizję przerażającego świata niż jego Mechanicznaczyli na 1984 Georga Orwella. Sam, co ciekawe, odczytuje w nich powieść Orwella w sposób typowy dla niektórych lewicujących Brytyjczyków, ale raczej obcy czytelnikom z Polski i świata. Nie jako paszkwil na komunizm, tylko złośliwą karykaturę Wielkiej Brytanii tuż po wojnie, kiedy nadal obowiązywała reglamentacja żywności i na poły skoszarowane życie codzienne. 1985 składa się z dwóch części pierwsza pod tytułem 1984 to próba zrozumienia i odniesienia się w formie eseju (i przeprowadzonego z samym sobą wywiadu) do dzieła Orwella. Część druga, pisana w roku 1978 powieść będąca niesłychanie ponurą wizję przyszłości Wielkiej Brytanii w roku 1985, przez który drogą ku samozagładzie zmierza główny bohater Bevin Jones. Nawiasem mówiąc już samo to imię i nazwisko to nawiązanie do orwellowskiego bohatera Winstona Smitha (Winston to aluzja do Churchilla, Bevin zaś nawiązuje do Ernesta Bevina, powojennego ministra spraw zagranicznych, za którego kadencji nastąpił demontaż brytyjskiego imperium).Orwell w latach 40. bał się państwa wszechmocnego, zaś Burgess w latach 70. bał się państwa słabego, terroryzowanego przez rozmaite grupy nacisku. Zuklandia (nazwa pochodzi od Zjednoczonego Królestwa, czyli UK) nie jest państwem Wielkiego Brata z 1984. Jest państwem, słabym, którego ulicami rządzą gangi nastolatków, gospodarka jest w chaosie niszczona przez związki zawodowe i inne grupy interesu, a majątek opanowują i zmieniają kulturę obcokrajowcy, tu czytaj po prostu muzułmanie, Arabowie, którzy dążą do przekształcenia Anglii w państwo islamskie. Czy Burgess nie wypowiada tu proroczych słów? Nie ma w tej wizji Wielkiego Brata ani powszechnej kontroli, przeciwnie - jest totalny chaos, ale okazuje się to nie mniej przerażające od orwellowskiej dyktatury. Koniecznie trzeba porównać - Burgess to pisarz wybitny i w wielu aspektach ponuro proroczy.